Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 24 sierpnia 2014

Tangle Teezer

Witajcie:):)

Ten tydzień był bardzo absorbujący, stąd brak wpisów na blogu. Ale już jestem i mam tyle pomysłów na posty, że nie wiem kiedy się z nimi wszystkimi uporam:) Co mnie bardzo cieszy!

Dzisiaj krótka recenzja produktu, który myślę jest wam dobrze znany, jeśli nie z autopsji, to chociażby ze słyszenia. Mowa o Tangle Teezer. Posiadaczką tej kultowej szczotki do włosów jestem już od ok 3 lat. Pamiętam, że odkrywałam wtedy świat blogów, youtube. A w mojej kosmetyczce wylądowała spora ilość kosmetyków zakupionych pod wpływem różnych postów i filmików. Muszę się przyznać, że całkiem spora ich ilość była niestety nie trafiona. Ale dzięki temu nauczyłam się "czytać" swoją cerę i poznawać co lubi a czego nie. Czy zakup Tangle Teezer był strzałem w 10! Zapraszam do dalszej lektury:)


Tangle Teezer kupiłam na fali jego popularności na youtube ( głównie za sprawą przesympatycznej Agnieszki z kanału niessia25 Pamiętam, że po prostu musiałam mieć tą szczotkę do włosów. I już! Na szczęście jest Allego. Próbowałam odnaleźć maila z potwierdzeniem zakupu, ale niestety zaginął pośród innych. Z tego co pamiętam zapłaciłam za nią ok 59-69 zł. Dość dużo jak za szczotkę do włosów. Dziś, po 3 latach codziennego użytkowania, uważam, że warto było wydać te pieniądze.


Mam wersję turystyczną, podobała mi się możliwość zabezpieczenia produktu przed szybszym zniszczeniem lub uszkodzeniami. Do wyboru było sporo kolorów. Najbardziej spodobała mi się jednak wersja złoto-czarna. I podoba mi się do dziś:)

Mogę potwierdzić wszystko to za co ta szczotka jest ceniona. Rozczesuje bezproblemowo włosy, a moje mają wyjątkową tendencję do plątania się. Od kiedy mam tą szczotkę nie potrafię używać zwykłego grzebienia do włosów. Wydaje mi się, że zbyt szarpie włosy a czesanie grzebieniem jest dla mnie po prostu bolesne. Tangle Teezer używam codziennie, rozczesuje nim zarówno mokre jak i suche włosy. Bardzo dobrze rozprowadza wszelkiego rodzaju maseczki lub oleje do włosów. Mam wrażenie, że wygładza powierzchnię włosa, przez co po wysuszeniu moje włosy mniej się puszą.
Ważne jest również, że Tangle Teezer bardzo łatwo się myje i czyści.


Czy to cudo ma więc jakieś wady? I jak wygląda po 3 latach codziennego użytkowania?

Owszem, widzę kilka wad tego produktu. Po pierwsze jego rozmiary. Jest to produkt dość pokaźnych rozmiarów, zajmuje sporo miejsca w kosmetyczne, co zwłaszcza przy częstych podróżach jest nie wygodne. Trudno również nosić go ze sobą w torebce, aby podczas dnia poprawić sobie włosy. Po drugie poprzez swój kształt ma tendencję do wypadania z ręki. U mniej zazwyczaj wówczas wpada do wanny, hałasując tak, że budzi wszystkich domowników ( standardowo szczotka wypada mi z ręki rano :)). Po trzecie nie radzi sobie do końca z wyczesaniem suchego szamponu. W tym przypadku o wiele lepiej radzi sobie okrągła szczotka do układania włosów. Pomimo wspomnianych minusów, szczotki używa mi się bardzo przyjemnie.


Kiedy robiłam zdjęcia do tego postu zwróciłam uwagę, że mój Tangle Teezer jest już dość moco zużyty ( widać to na powyższym zdjęciu ). Niektóre ząbki są już powyginane. Szczotka nadal dobrze rozczesuje włosy, ale myślę, że już niedługo będę musiała zakupić nową szczotkę. Czy będzie to znowu Tangle Teezer?
Najprawdopodobniej tak. Zwłaszcza, że za miesiąc będę w UK, a tam wybór tych szczotek jest większy niż w PL.


A jakie są wasze doświadczenia ze szczotkami do włosów. Znacie, używacie Tangle Teezer? A może możecie polecić coś innego, co waszym zdaniem jest lepsze niż Tangle Teezer?
Czekam na wasze komentarze:)

Pozdrawiam cieplutko,
Ania

6 komentarzy:

  1. Ja mam zwykły, a chciałabym właśnie wersję kompaktową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć są jeszcze wersje z rączką oraz do rozczesywania mokrych włosów. :) Wybór coraz większy:)

      Usuń
  2. Używam i nie mam żadnych zastrzeżeń!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super!!! Ogólnie lubię Tangle Teezer i polecam ją każdemu :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Tangle Teezer szczotka ideał, dzięki niej zapomniałam już o kołtuniących się włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, a ostatnio widziałam w gazetce z Boots reklamę Tangle Teezer w wersji z rączką :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...